7 absolutnie najczęstszych pytań o dietę

Są pytania na temat diety przyspieszającej metabolizm, które słyszę niemal każdego dnia, więc dla wygody czytelników zbieram je w jednym miejscu wraz z odpowiedziami.

1. Czy można zamieniać posiłki miejscami?

Oczywiście, że można. Dietę można, a nawet trzeba dopasować do swojego stylu życia. Ważne, żeby zjeść pierwszy posiłek maksymalnie 30 minut od pobudki, a potem jeść co 3-3,5 godziny. Trzymając się tej zasady, możemy dowolnie żonglować posiłkami. Na przykład jeśli wstajemy bardzo wcześnie i mamy mało czasu, możemy zjeść przekąskę, a pełne śniadanie za 3 godziny (nawet wcześniej, bo rano szczególnie potrzeba jest energia). Lub jeśli mamy wieczorem zajęcia zachodzące na porę kolacji, możemy kolację zjeść przed zajęciami, a po ich zakończeniu przekąskę.

Oznacza to również, że jeśli zjedliśmy kolację np. o 19.00, a kładziemy się spać o 24., trzy godziny od kolacji przysługuje przekąska zgodna z fazą (jeśli odczuwamy głód, bo jeśli  nie – można ją sobie darować).

2. Co zrobić z żółtkami, które zostaną po wykorzystaniu białek?

Autorka diety tak ją zaplanowała, że w 1. i 2. można jeść tylko białka jaj, a całe jaja dopiero w fazie 3. I tu pojawia się trudny temat niewykorzystanych żółtek… Nie można zjeść ich wszystkich wraz z nadejściem 3. fazy, bo tam na porcję można zjeść jedno całe jajo i 2 białka. Co robić? Sama wybrałam 2 pierwsze opcje. Pozostałe pomysły pochodzą od uczestniczek grupy facebookowej „Szybki metabolizm – wiedza i wsparcie”.

• Zrezygnować z jedzenia jajek w fazie 1. i 2.. Jako proteiny można wybrać mięso, ryby lub rośliny strączkowe (te ostatnie tylko w 1. fazie, w 2. nie ma strączkowych). Smakiem jaj (całych) można delektować się w 3. fazie (zobacz przepisy z użyciem jaj).
• Kupić gotową przekąskę Newella z pasteryzowanych białek jaj.
• Niewykorzystane żółtka zamrozić w plastikowym pojemniku i wykorzystać na okres po diecie lub dla gości (np. do kruchego ciasta).
• Żółtka mogą też spożytkować niedietujący domownicy (danie z wykorzystaniem żółtek: lody, ciasto kruche, krem zabaglione, kogel mogel, creme brulee, lemon curd, faworki).
• Nie mam co prawda w domu czworonożnego pupila, ale czytelniczki donoszą, że ich psy nigdy nie pogardzą żółtkiem.
• Z żółtek można również robić domowe maseczki na twarz lub maski do włosów (w internecie znajdziemy masę przepisów).

3. Dlaczego w fazie 2., która jest stricte białkowa nie można jeść żółtka, skoro ma więcej protein niż białko?

Żółtko, mimo że ma więcej protein niż białko, nie pasuje do założeń fazy 1. i 2., ponieważ jest za tłuste. Są to fazy niemal beztłuszczowe, dopuszczające chude mięso i ryby. Warto pamiętać, że odstawienie przez 4 dni tłuszczy, a następnie zwiększone jedzenie ich przez kolejne 3 dni w fazie 3., to jeden „myków” powodujących, że dieta przyspieszająca metabolizm jest bardzo skuteczna.

4, Czy naprawdę schudnę jedząc powiększone porcje dla osób, które chcą zrzucić 10-20 kg?

Porcje dla osób, które chcą schudnąć 10-20 kg to tzw.porcje powiększone, o połowę porcji podstawowej (zobacz: pdf z porcjami do 10 kg, pdf z porcjami 10-20 kg, pdf z porcjami powyżej 20 kg).

Wynika z tego, że osoba, która pragnie zrzucić 10-20 kg musi np. na obiad w 1. fazie diety zjeść – jadłospis przykładowy – półtorej szklanki ugotowanego ryżu brązowego, 180 gram pieczonej piersi kurczaka, warzywa o objętości 3 szklanek (np. pomidory, fasola szparagowa, marchew, itd), a do tego jeszcze półtora owocu, np. jabłka czy pomarańczy. Tak, to jest dieta odchudzająca!

Z czego wynikają większe porcje? Ano z tego, że jeśli chcemy zrzucić więcej kilogramów, musimy więcej spalać i potrzebujemy więcej energii, która płynie właśnie z pożywienia. To działa!
Cytaty z grupy:
„Byłam niepewna porcji x 1,5.  Dziś był piąty dzień na tej diecie: -3 kg. Jestem w szoku.”
„W 2014 roku schudłam 40 funtów (18 kg) w ciągu 5 miesięcy. Teraz od 7 stycznia już 8 funtów jestem lżejsza. Zajadam powiększone porcje.”

5. Porcje są dla mnie duże, czy uda mi się schudnąć, jeśli będę jeść mniej?

Wiele osób po dietach niskokalorycznych jest przyzwyczajona jeść małe porcje, ale jeśli porcje są dla Ciebie naprawdę za duże i nie jest to skutkiem myślenia (błędnego) typu „zjem mniej, to szybciej schudnę” to zrób tak: zjedz tyle, ile możesz, zachowaj tylko przepisową ilość warzyw do posiłku. Warzywa mają niesamowitą moc rozniecania metabolizmu – im więcej, tym lepiej.
Zobacz także: Porcje diety są dla mnie za duże – co robić?

6. Dlaczego w 2. fazie nie można jeść pomidorów?

Pomidor wydaje się niewinny, wodnistym i „lekkim” warzywem, jednak w rzeczywistości ma sporo węglowodanów i stosunkowo wysokie IG. Nie pasuje więc do założeń  2. fazy, jednak nie ma co rozpaczać – możemy jeść pomidory bez żadnych ograniczeń ilościowych przez 5 dni w tygodniu (faza 1. i 3.).

7. Czy można pić zieloną herbatę?

Zielona herbata, uchodząca za bardzo zdrową i taka zapewne jest – zawiera wykluczoną z diety teinę  i to wcale niemało, bo ma właściwości wyraźnie pobudzające. Teina i kofeina podrażniają nadnercza, a na diecie przyspieszającej metabolizm ważne jest, aby miały one zapewniony komfort, gdyż odgrywają znaczącą rolę, obok innych organów, w procesie spalania tłuszczu.

Można za to pić herbaty ziołowe, rooibos, który nie jest tak naprawdę herbatą, tylko afrykańskim krzewem oraz yerba mate, która nie zawiera kofeiny, a jedynie substancję ją imitującą. Zobacz także: Ci pić na diecie, gdy robi się chłodniej?