5 błędów, które sprawią, że nie schudniesz

Dziś sięgam do źródeł – dlaczego dieta przyspieszająca metabolizm działa? I co zrobić, żeby przestała działać? Oczywiście nikt by tego nie chciał, ale kilka – wydawałoby się – drobnych błędów może zepsuć cały efekt. 

Aby dokładniej zrozumieć działanie diety, trzeba wiedzieć, co dzieje się z naszym ciałem w każdej z faz i przede wszystkim po co one są. Tak naprawdę celem faz jest utrzymanie  organizmu w stanie ciągłego zdziwienia – co 2-3 dni zmieniamy produkty i ćwiczenia fizyczne, przez co metabolizm nie ma możliwości popaść w rutynę i wciąż jest zmuszany do intensywnej pracy. Dieta robi małą rewolucję wśród naszych nawyków żywieniowych:

1. nasyca organizm składnikami odżywczymi, których nam brakowało, ale nigdy dłużej niż 2-3 dni z rzędu w taki sam sposób,
2. zmusza ciało, żeby zrobiło coś trudnego, ale nigdy dłużej niż 2-3 dni z rzędu,
3. kiedy jedne organy i układy pracują na pełnych obrotach, inne w tym czasie odpoczywają, a za 2-3 dni następuje zamiana.

Faza 1. Rozluźnienie stresu i uspokojenie nadnerczy

Duże ilości wartościowych węglowodanów (kasze, płatki, ryż, owoce) uspokajają i odstresowują organizm. Białka jest dość mało, a tłuszczu nie ma w ogóle. Jedzenie jest lekkostrawne, więc ciało pozbywa się stresu fizycznego, w jaki wpędza go spożywanie produktów takich jak cukier, pszenica, nabiał czy kofeina. Jedzenie węglowodanów zapewnia organizmowi komfort, tak iż nawet nie zauważa, że w momencie gdy nie dostaje żadnego tłuszczu – zaczyna spalać własny. To jest właśnie przyczyną tego, że chudniemy już od 1. fazy diety, mimo, że ta faza diety nie przypomina.

Błąd 1. – jedzenie tłustych produktów w 1. fazie. Jeśli w tej fazie będziesz jeść tłuste produkty, spoza listy fazy 1., zaczniesz spalać tłuszcz z pożywienia, nie własny.

Faza 2. Odblokowanie zmagazynowanego tłuszczu i budowa mięśni

W tej fazie jemy tylko białko i warzywa. Właśnie skończyliśmy 1. fazę, która uspokoiła nadnercza, więc organizm zaczyna uwalniać do krwiobiegu tłuszcz zgromadzony na biodrach, pośladkach, brzuchu i udach. Ten tłuszcz będzie spalany w fazie 3., ale na razie jest uwalniany. Spożywane produkty zawierają duże ilości czystego białka, które przerabiane jest na aminokwasy łatwe do przerobienia na mięśnie.

Błąd 2. – brak ćwiczeń w fazie 2. W tej fazie powinny to być ćwiczenia siłowe: na siłowni, z hantlami, pompki, przysiady lub brzuszki. W przeciwnym razie nie zbudujemy mięśni, co jest celem 2. fazy i ma ogromne znaczenie dla przyspieszenia metabolizmu (mięśnie spalają nawet w stanie spoczynku).

Faza 3. Rozniecenie spalania

W tej fazie do menu wkraczają zdrowe tłuszcze wraz z niewielką ilością protein i węglowodanów. Celem fazy 3. jest spalanie tłuszczu uwolnionego w fazie 2. (węglowodany o niskim IG mają za zadanie jedynie pobudzić metabolizm tłuszczy).
Teraz, gdy po 4 dniach bez tłuszczu, organizm zaczął dostawać łatwy do strawienia zdrowy tłuszcz – zaczyna jak szalony spalać własny. W tej fazie bardzo ważne jest utrzymanie wydalania, czyli picie zalecanej ilości wody (a nawet wizyta w saunie czy gorąca kąpiel), aby wydalić z organizmu toksyny i nadmiar tłuszczu.

Błąd 3. – picie zbyt małej ilości wody, co sprawia, że tłuszcz i toksyny pokrążą po organizmie, po czym odkładają się w innym miejscu. Czarny scenariusz.

Błąd 4. – jedzenie zbyt dużej ilości węglowodanów. Jeśli przekroczysz zalecany poziom węglowodanów, Twój organizm zamiast twojego tłuszczu zacznie spalać cukier z pożywienia i cały wysiłek na nic. Może myślisz, że pomarańcza niewiele różni się od grejpfruta, a truskawki od malin. Niestety, zarówno pomarańcza, jak i truskawki zawierają za dużo cukru jak na cele fazy 3.

Jak widzicie, każda faza ma swoje cele i przygotowuje organizm do pracy w kolejnej fazie, dlatego…

Błąd 5. – zamiana kolejności faz nie ma sensu. Zdarza się, że ktoś zaczyna od 2. czy 3. fazy – nazwijmy to rozgrzewką przed rozpoczęciem diety, która będzie działać tylko, jeśli zaczniemy od fazy 1.

Bożena, czytelniczka bloga (zrzuciła 18 kg):
Dieta przyspieszająca metabolizm jest jak recepta. Jeśli doktor przepisuje ci 5 tabletek czerwonych, 3 białe i 2 niebieskie, to ma tak być i już. Nie możesz kilku z nich wywalić do kosza, zamienić niebieskie na zielone, a czerwone zostawić w buteleczce. Dieta działa tylko wtedy, gdy jej wszystkie elementy wprowadzimy w życie. Wszystkie, a nie tylko te, które nam się podobają.