Chili z indykiem i dynią
Kolejne danie dietetyczne „na bogato”. Bardzo smakowita mieszanka składników (dynia, indyk, fasola, pomidory) i aromatycznych przypraw.
Danie diety przyspieszającej metabolizm. Dozwolone w fazie 1. Składniki na 6 porcji.
Składniki:
- 500 g filetu z indyka,
- średnia cebula,
- papryka (czerwona lub zielona),
- 3 ząbki czosnku,
- puszka fasoli białej,
- puszka pomidorów,
- 420 g ugotowanej dyni pokrojonej w kostkę (odpowiada to ok. 500 gram świeżej),
- 4 szklanki liści szpinaku lub jarmużu bez łodyżek (wagowo wyjdzie ok. 150-200 gram),
- łyżeczka kuminu,
- łyżeczka oregano,
- łyżeczka chili w proszku (czyli pieprzu cayenne) – zalecam mniej, jeśli nie lubisz bardzo pikantnych potraw,
- 1/3 łyżeczki cynamonu,
- 1/3 łyzeczki imbiru,
- 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej,
- listek laurowy,
- 3 ziela angielskie,
- sól morska i pieprz do smaku,
- opcjonalnie do podania: świeża kolendra, limonka, papryczka chili.
1. Indyka pokroić w niezbyt dużą kostkę.
2. Zagotować 2 szklanki i 1/4 wody, lekko posolić, dodać listek laurowy i ziele angielskie.
3. Do gotującej się wody dodać indyka i gotować przez 10 minut. Usunąć listek laurowy i ziele angielskie (wywaru nie wylewać).
4. Cebulę drobno posiekać.
5. Do dość dużego rondla dodać 3 łyżki wywaru z indyka i dusić na nim cebulę przez 2-3 minuty.
6. Dodać do cebuli drobno posiekany czosnek i kumin, dusić kolejną minutę.
7. Do rondelka z cebulą dodać indyk wraz z wywarem i wszystkie pozostałe składniki.
8. Zagotować całość, zmniejszyć ogień, przykryć i gotować jeszcze 15 minut, od czasu do czasu mieszając.
9. Podawać z posiekaną świeżą kolendrą, limonką, ew. papryczką chili.
Przepis ze strony www H. Pomroy z moimi niewielkimi modyfikacjami przystosowującymi do polskich warunków.
Mój komentarz:
Kolejne danie dietetyczne „na bogato” i to na dodatek dla beztłuszczowej fazy 1. Zresztą trudno się domyśleć, że potrawa nie zawiera tłuszczu, bo wytwarza się gęsty, aromatyczny sos. Mieszanka składników i przypraw (jest ich dość długa lista) tworzą naprawdę smakowitą całość. Polecam.