Przepisy

Ciasto marchwiowo-jabłkowe

To ciasto ma szansę stać się hitem fazy 1. Mimo, że nie zawiera tłuszczu, jest to kompletnie niewyczuwalne – smakuje w zasadzie tak jak tradycyjne ciasto marchewkowe – przyjemnie wilgotne, aromatyczne, z korzenną nutą. 

Danie diety przyspieszającej metabolizm. Dozwolone w fazie 1. Składniki na 8 porcji śniadaniowych (dlaczego tyle – wyjaśniam w komentarzu). 

Składniki: 

  • 2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej typ 2000,
  • szklanka ksylitolu,
  • 3 jabłka,
  • 2 szklanki ubitej drobno startej marchwi,
  • 4 białka (jeśli nie jesteś na diecie – 3 całe jaja),
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
  • 1-2 łyżeczki przyprawy do piernika lub cynamonu.
  1. Piekarnik nastawić na temperaturę 180 stopni.
  2. Jabłka obrać i udusić z niewielką ilością wody, aż rozpadną się na mus (dla oszczędności ścieram na tarce i prażę w mikrofalówce). Ewentualnie zmiksować blenderem. Wymieszać z ksylitolem.
  3. Do miski przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sodę i przyprawę do piernika/cynamon.
  4. Następnie do miski dodać jabłka, dokładnie wymieszać lub zmiksować.
  5. Teraz dodajemy marchew i pianę ubitą z 3 białek i mieszamy ręcznie szpatułką.
  6. Ciasto przełożyć do formy keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (autorka przepisu piecze z termoobiegiem, ja piekłam normalnie). Piec ok. 50-60 min., do suchego patyczka.

Mój komentarz:
Przepis pochodzi od czytelniczki bloga Bożeny, która pisze: “W związku z tym, że bardzo często korzystam z Twoich przepisów, porad i wiadomości, postanowiłam też dać coś od siebie. Upiekłam ciasto marchwiowo-jabłkowe, które nadaje się, moim zdaniem, na fazę pierwszą. Ciasto mi smakuje, mimo braku tłuszczu jest wilgotne Postanowiłam też spróbować różnych wersji tego ciasta. Zamiast przyprawy korzennej dodam sok z cytryny lub kilka łyżek kakao.”

Bożena wpadła na niezły pomysł – to ciasto ma szansę stać się hitem fazy 1. Mimo, że nie zawiera tłuszczu, jest to kompletnie niewyczuwalne – smakuje w zasadzie tak jak tradycyjne ciasto marchewkowe – przyjemnie wilgotne, aromatyczne, z korzenną nutą.

Jak obliczyłam wielkość porcji? Zacznijmy od mąki. Oficjalna dozwolona porcja na posiłek to 1/4 szklanki, choć w niektórych przepisach autorka podaje 1/2 szklanki. Jednak mąka jest produktem dużo bardziej przetworzonym niż np. kasza czy płatki, więc porcja 1/4 szklanki wydaje się bardziej bezpieczna, stąd podzieliłam ciasto na 8 kawałków. Sądzę, że od czasu do czasu można zjeść kawałek wielkości ćwiartki ciasta, zwłaszcza, jeśli nie najadamy się wskazanymi porcjami.

Ciasto zawiera owoce, jednak w jednym kawałku (wielkości 1/8 ciasta) znajduje się ok. 0,4 jabłka. Więc można jeszcze jakiś niewielki owoc zjeść, ale można też go sobie darować ze względu na fakt, że kolejny składnik ciasta – marchew, ma wysokie IG i może owoc w posiłku zastąpić.

Podsumowując, kawałek wielkości 1/8 ciasta to kompletnie śniadanie fazy 1., do którego można (ale nie trzeba) dorzucać owocu, a zawsze warto dodatkowo zjeść do niego jakieś warzywa, np. paprykę czy seler naciowy.

image_print

Absolwentka psychodietetyki i autorka bloga SzybkaPrzemiana.pl, gdzie od 10 lat propaguje zdrowe odżywianie, aktywny styl życia i doradza w zakresie Diety Przyspieszającej Metabolizm i innych zdrowych diet.

24 komentarze

Skomentuj Maria Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *