co pić na diecie
Produkty,  Zasady diety

Co pić na diecie, kiedy robi się chłodniej?

Wiele z Was zgłasza problem – ciężko jest wypić dzienną zalecaną na diecie przyspieszającej metabolizm ilość wody (przypomnę, że trzeba wypić codziennie tyle, ile wynosi 1/3 twojej wagi podzielona przez 10). W pełni się zgadzam –  też odkąd skończyło się lato nawet mi, która piję naprawdę dużo wody, trudno jest pić po prostu samą wodę – jakoś nie wchodzi i już.

Dobra wiadomość jest taka, że nie musi to być sama woda — w grę wchodzą różne inne napoje dozwolone na diecie. Normalnie kawa i herbata nie wliczają się do dziennej dawki wypijanej wody, bo mają działanie wysuszające, ale na diecie przyspieszającej metabolizm nie pijemy kawy naturalnej ani tradycyjnej herbaty, więc nas ten problem nie dotyczy.

Co zatem pić na diecie, kiedy robi się chłodniej?

  • Herbata z imbirem i cytryną – to mój hit! Piję codziennie, jest pyszna, rozgrzewająca, słodka, kwaśna i pikantna jednocześnie.
  • Pobudzająca herbata z kurkumą (zamiast kawy) – nie tylko świetnie smakuje, ale także działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i poprawia krążenie, co zimą jest na wagę złota.
  • Herbaty ziołowe, np. miętową, lipową, melisę, ze skrzypu itd. W grę wchodzą wszystkie naturalne herbaty ziołowe bez chemicznych dodatków. Można posłodzić je do smaku stewią lub ksylitolem oraz dodać plasterek cytryny do smaku.
  • Herbatę miętową własnej roboty. Umyte listki mięty zalać wrzątkiem (10-15 listków na pół litra wody), postawić na gazie, zagotować. Dodatki takie jak wyżej.
  • Herbatę rooibos. Nie zawiera teiny, tak naprawdę nie jest to herbata, lecz afrykański krzew.
  • Yerba mate. Również nie zawiera teiny ani kofeiny, lecz mateinę – substancję przyjazną dla metabolizmu.
  • Herbatę ziołową Szwejk Herbapolu. Jest naprawdę pyszna. Nie jest zbyt łatwo dostępna, ja zamawiałam przez internet. Jej skład to owoc kminku, liść mięty, owoc kolendry, kwiat lawendy. Pachnie intensywnie, ale smak na delikatny.
  • Herbata mojito, czyli herbata rumiankowa z cytryną, słodzona ksylitolem. Wykorzystaj ten przepis, tylko zalej torebkę wrzątkiem.
  • Kawy zbożowe. Najłatwiej dostępne są różne odmiany rozpuszczalnej Inki oraz Anatol parzony w torebkach. Smaczna jest też kawa zbożowa Caro. Smak takiej kawy możemy urozmaicić słodząc stewią lub ksylitolem lub dodając cynamon czy kardamon. Inna opcja to dodanie mleka ryżowego (faza 1. i 3.) lub migdałowego (faza 3.).
  • Kawę żołędziową z nutką korzenną, idealną na nadchodzące zimne miesiące, której poświęciłam osobny wpis Kawa żołędziowa.
  • Kompot owocowy. W 1. fazie z jabłek czy truskawek lub w fazie 3. z malin czy wiśni. Wówczas owoc wliczy się do posiłku, który danego dnia ma go zawierać. W 1. fazie przepis mógłby wyglądać tak: zagotować pół litra wody, wrzucić obrane jabłko pokrojone w ćwiartki, dodać cynamon (może być cała kora), stewię lub ksylitol do smaku. Zjeść razem z jabłkiem.
    Zobacz także: kompot z rabarbaru
image_print

Absolwentka psychodietetyki i autorka bloga SzybkaPrzemiana.pl, gdzie od 10 lat propaguje zdrowe odżywianie, aktywny styl życia i doradza w zakresie Diety Przyspieszającej Metabolizm i innych zdrowych diet.

73 komentarze

Skomentuj Magda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *