Nigdy nie mów: „Jestem na diecie”!
Co dzieje się, gdy jesteś zachęcana/y do zjedzenia czegoś, ale odmawiasz, tłumacząc, że jesteś na diecie? Otóż zawsze dzieje się to samo! Słyszysz:
- ty to wiecznie jesteś na jakichś dietach,
- no co ty, nie wygłupiaj się, przecież świetnie wyglądasz,
- zjedz choć kawałek, od tego nie przytyjesz / tak się starałam / to moje popisowe danie itd.
Irytujące, czasem skutecznie (bo ulegamy), jednak z drugiej strony, nie będziemy przecież siedzieć w domu i unikać sytuacji towarzyskich tylko dlatego, że chcemy zrzucić kilka kilogramów.
Jak zatem udzielać otoczeniu informacji zwrotnych (czytaj: odmawiać), kiedy jesteśmy na diecie?
Sprawdzi się tutaj tzw. metoda kanapkowa, przydatna zresztą w prawie każdej życiowej sytuacji, gdy chcemy komuś przekazać negatywną informację zwrotną czy po prostu odmówić. Formułujemy komunikat o następującej konstrukcji:
- pozytywna informacja,
- negatywna informacja,
- pozytywna informacja.
W sytuacji osoby pozostającej na diecie kanapkową informację zwrotną modyfikujemy następująco:
- pozytywna informacja,
- odmowa,
- pozytywna informacja.
Na przykład mówimy tak:
1. To ciasto jest bardzo apetyczne. 2. Jednak w tym momencie naprawdę nie mam ochoty na słodkości. 3. Może za jakiś czas się skuszę, bo wygląda pysznie.
Co dzięki temu zyskamy? Nie urazimy drugiej osoby, pozostawimy dobre wrażenie i nie damy pola do polemizowania z naszą odmową.
A Wy – jak radzicie sobie z odmawianiem w czasie diety?