14. tydzień diety. Cel osiągnięty!

Waga po 14. tygodniu: – 1 kg. W sumie od początku diety: -11,8 kg. Cel osiągnięty!

To duże zaskoczenie, bo nie podejrzewałam, że stanie się to tak szybko, akurat w tym tygodniu. W zeszłym tygodniu pisałam, że zostało mi jeszcze 1,2 kg do zrzucenia. Ponieważ mój BMI wynosił ok. 21, nie było mowy o żadnej nadwadze, a wręcz przeciwnie. Niełatwo chudnie się mając już niewiele do schudnięcia. A tymczasem w sobotę rano zobaczyłam na wadze 0,6 kg mniej i już byłam bardzo ucieszona (napisałam nawet o tym na Facebooku). Nie spodziewałam się zatem, że kolejnego dnia, w niedzielę, spadek wagi dojdzie do – 1 kg! Zadziwiające jest to, że stało się to w czasie fazy 3., w której raczej waga mi nie spadała, na początku diety i owszem, ale ostatnio głównie po 2. fazie, ale często też po 1-szej.

Wszystko wskazuje na to, że dieta przyspieszająca metabolizm czyni cuda 😉

Ważę obecnie 58,2 kg (brakujące 20 dkg już sobie daruję) i zastanawiam się, co dalej. W nadchodzącym tygodniu chcę jeszcze pozostać na diecie, żeby utrwalić świeżo osiągniętą wagę. Bo tak między Bogiem a prawdą, ten sposób odżywania nie jest jakoś szczególnie uciążliwy. Mam w zamrażalniku masę smacznych dań, np. leczo z kurczakiem czy domowe wędliny na fazę 2, więc je wykorzystam. Menu fazy 3. jest tak smakowite, że w ogóle nie czuje się, że jest się na diecie, więc tu nie ma problemu, to prawie jak niedieta. Z kolei trochę „biedną” fazę 2. spróbuję jakoś sobie urozmaicić zdroworozsądkowymi odstępstwami (na regularnej diecie niedozwolonymi) typu jajko na twardo czy pomidory.

Przyznam też, że czuję się trochę niepewnie. Od początku marca wiedziałam dokładnie co jeść, jak i kiedy, żeby było dobrze. Teraz, po zakończeniu diety, a dokładnie przejściu na jej 4. fazę, muszę wypracować sobie nowy sposób odżywania, żeby nie zaprzepaścić rezultatów. Na pewno będę powtarzać dietę przez jeden tydzień w miesiącu. Jeśli okaże się to sposobem na utrzymanie wagi – to będzie super.

W najbliższym czasie opublikuję na blogu moją własną opinię o diecie przyspieszającej metabolizm i tam napiszę trochę więcej, jak się czuję po osiągnięciu celu, jak oceniam dietę, przy czym szczegółowo wymienię jej zalety i wady z mojego punktu widzenia.

Na koniec pytanie o osób, które zakończyły dietę – jak Wam idzie utrzymywanie jej rezultatów?

PS. I jeszcze informacja dla Asi, która zaczyna dziś dietę i chce schudnąć 30 kg – trzymam kciuki!