Nigdy nie zaczynasz od początku
Często się zdarza, że kiedy chcemy coś zmienić, mamy skłonność do myślenia zerojedynkowego: albo uda się od razu, albo nie uda się wcale. W takim myśleniu pomijamy fakt, że zmiana to proces i na 100% będą zdarzać się wpadki, i to jest całkiem normalne.
Najtrudniejsze w zmianie nie jest samo działanie, tylko to, co dzieje się w naszej głowie, gdy uznamy, że zawaliliśmy i pojawia się zwątpienie. Jeśli zamiast wyrzutów sumienia wybierzesz ciekawość (co się stało, że odeszłam od planu?) masz szansę czegoś się o sobie nauczyć i wrócić na właściwe tory z większym spokojem.
Czasem ktoś pisze do mnie „przerwałam/em dietę, czy muszę zaczynać od początku?”. Otóż nie, ponieważ teraz jesteś w zupełnie innym miejscu, niż gdy zaczynałaś/eś zmiany.
Nigdy nie zaczynasz od początku, ponieważ:
❣️ Wykonałaś już kawał dobrej roboty: może zaczęłaś/eś pić więcej wody, chodzić na spacery, ograniczyłaś/eś cukier, sam/a gotujesz swoje posiłki itd. – tego już nikt Ci nie odbierze. Pomyśl o sobie sprzed paru lat i zauważ różnicę. Jesteś w zupełnie innym miejscu niż na początku drogi.
❣️ Każdemu zdarza się odstępstwo, to normalne, kiedy staramy się zmienić nasze nawyki: stare często biorą górę, jednak jeśli naprawdę chcemy je zmienić – tak się w końcu stanie. Można cofnąć się o krok, a potem zrobić kilka do przodu.
❣️ Na końcowy sukces składa się całokształt naszych poczynań – wszystko co robimy dla zdrowa (wysiłek fizyczny, regularność posiłków, jedzenie warzyw itd.) Jeden niezgodny z dietą posiłek czy cały dzień nawet nie ma aż tak wielkiego znaczenia w kontekście innych rzeczy, które robimy na co dzień.
Jeśli jesteś na diecie, nie przytyjesz po jednorazowej wpadce, waga może co prawda wzrosnąć na skutek zatrzymania wody (dzieje się tak, gdy raptownie przerwiemy dietę), ale to nie jest tłuszcz – jego zmagazynowanie trwa dłużej niż kilkanaście godzin.
A co jeśli przerwę dietę?
Jak już wspomniałam, bardzo często osoby, które przerwały dietę Dietę Przyspieszającą Metabolizm, zadają mi pytanie – czy muszę zaczynać od początku? Moja odpowiedź brzmi: nie, nie ma takiej potrzeby. Po prostu:
- nie stresuj się – kortyzol to sygnał do odkładania tłuszczu od razu wróć na dietę, na tą fazę, która właśnie przypada,
- zaakceptuj fakt, że takie rzeczy po prostu zdarzają się,
- zjedz więcej zielonych warzyw (kapusta, ogórek, jarmuż itd) i pij więcej wody,
- jeśli czujesz, że naprawdę przesadziłaś/eś, możesz wykonać dodatkowe ćwiczenia – 2 x w czasie fazy zamiast jeden raz,
- możesz pobyć dowolny czas na 4. fazie diety, jeśli nie czujesz się na razie na siłach stosować jej pełnej wersji.
To samo dotyczy każdej innej zdrowej diety – liczy się regularność i konsekwencja, a nie perfekcja.
Można też odstępstwo zaplanować i po prostu się na nie przygotować:
- Jak jeść słodycze na diecie i nie przytyć?
- Jak pić alkohol na diecie (bez konsekwencji)?
- Jak zjeść dużą kolację na diecie i nie przytyć?
***
Na koniec mam małe przesłanie: bądźmy dla siebie dobrzy, nie dowalajmy sami sobie, dajmy sobie prawo do popełniania błędów i traktujmy siebie z wyrozumiałością. Nie udało się? To normalne – niczego nie przekreśla i o niczym nie świadczy. To tylko małe potknięcie na drodze do celu. Liczy się to, że idziesz, nawet jeśli powoli.