Weekendowy Atak, czyli roznieć swój metabolizm … w 2 dni!
Hit bloga: 2-dniowa dieta odnawiająca, oczyszczająca i naprawcza o nazwie Weekendowy Atak – wcale nie musi być przeprowadzona w weekend, mogą to być dowolne 2 dnia tygodnia.
Zobacz też koniecznie mini diety z książki „The Burn”:
- 3-dniowa dieta I-burn na wewn. stany zapalne
- 5-dniowa dieta D-burn na problemy trawienne
- 10-dniowa dieta H-burn na problemy hormonalne
Co to takiego?
- 2-dniowa dieta, w czasie której pierwszego i drugiego dna jemy to samo,
- nie musi być stosowana akurat w weekend, mogą być inne dozwolone 2 dni,
- pomocna, kiedy jesteśmy zestresowani, mamy wiele zachcianek na niezdrowe przekąski, przesadziliśmy z przetworzonym jedzeniem itd,
- podkręca metabolizm, poprawia samopoczucie, „spłaszcza” brzuch, sprawia, że skóra i włosy wyglądają lepiej – i to wszystko, jak zapewnia Pomroy, w zaledwie 2 dni!
- celem Weekendowego Ataku nie jest szybkie zrzucenie wagi, lecz podkręcenie zszarganego metabolizmu.
Weekendowy Atak – MENU (dzień 1. i dzień 2. – jemy to samo)
Śniadanie
- Herbata „Weekendowy Atak” – przepis poniżej
- Smoothie „Weekendowy Atak” – przepis poniżej
Drugie śniadanie
Owoc do wyboru – szczegóły poniżej
Obiad
- Herbata „Weekendowy Atak”
- Zupa „Weekendowy Atak
- Owoc do wyboru
Podwieczorek
Owoc do wyboru
Kolacja
- Herbata „Weekendowy Atak”
- Zupa „Weekendowy Atak”
- Owoc do wyboru
- Opcjonalne proteiny – osoby, które w ciągu dnia intensywnie ćwiczyły mogą zjeść 80 g białej ryby, indyka lub 1/4 szklanki soczewicy.
Jedzenie bez ograniczeń – można jeść w dowolnym momencie i bez ograniczeń:
- zupa „Weekendowy Atak”,
- seler naciowy,
- ogórek,
- cytryny,
- limonki,
- jícama (kłębian kątowaty, rzepa meksykańska) – w Polsce niedostępna w sprzedaży, można kupić nasiona i hodować samemu.
Woda – codziennie tyle, ile wynosi 1/3 twojej wagi podzielona przez 10 (herbata się do tego nie wlicza).
Herbata „Weekendowy Atak” (1 porcja, 3 x dziennie)
Pobudza trawienie, oczyszcza krew, pomaga w detoksie wątroby.
Przepis oryginalny:
- 1 torebka herbaty miętowej,
- 1 torebka herbaty imbirowej,
- 1 torebka herbaty z łopianu.
Zalać wszystkie 3 torebki 250 ml gorącej wody. Zaparzać przez 5 minut. Jeśli napar będzie zbyt mocny w smaku, można rozcieńczyć wodą.
Przepis dostosowany do polskich warunków:
Takie rzeczy jak wyżej, to tylko w Ameryce. Pomijam już fakt, że wszystkie herbatki wg Pomroy powinny być organiczne. U nas nie uświadczymy herbaty w 100% imbirowej, jeśli już to z dodatkami, jak również herbaty z łopianu, który z tego co widzę jest u nas stosowany raczej jako wywar zewnętrznie.
W Polsce robimy tak (na 1 porcję):
- 1 torebka herbaty miętowej,
- 1 cm korzenia imbiru startego na tarce,
- 1 łyżeczka korzenia łopianu (do kupienia np. tutaj).
Imbir wrzucić do 250 ml gotującej się wody, gotować ok. 20 minut, 3 minuty przed końcem dodając łopian. Odcedzić, dodać torebkę mięty, wyjąć po 10 minutach.
Smoothie „Weekendowy Atak” (1 porcja)
Zawarte w tym śniadaniowym koktajlu proteiny i błonnik zawierają mikroskładniki, które już od rana rozkręcą przemianę materii, a ocet jabłkowy i sok z cytryny pozwolą utrzymać odpowiednie pH organizmu.
- 1-2 szklanki jarmużu, szpinaku lub rukoli,
- 1/4 szklanki surowych migdałów,
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 1 łyżka octu jabłkowego lub octu kokosowego,
- 1/4 awokado,
- 1 daktyl bez pestki lub suszona figa,
- 150 ml mleka kokosowego, ryżowego lub migdałowego,
- 1/2 szklanki wody,
- 4-5 kostek lodu,
- 2 łyżeczki kakao lub 1 łyżeczka cynamonu (opcjonalnie).
Migdały wrzucić do blendera, miksować do momentu, aż zostaną dokładnie rozdrobnione. Dodać pozostałe składniki i miksować do momentu połączenia. Można uzupełnić wodą lub którymś z mlek, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Moim zdaniem można pominąć kostki lodu (z wyjątkiem upalnego lata). Nie mieszkamy w Kalifornii 😉
Owoce (do wyboru):
- arbuz (szklanka pokrojonego w kostkę),
- różowy grejpfrut (pół dużego),
- czarne jagody lub borówka amerykańska (szklanka), dostępna jest mrożona,
- gruszka chińska (jedna średnia) – do kupienia w supermarketach, widziałam np. w Carrefourze.
Zupa „Weekendowy Atak” (bardzo smaczna)
Z podanych składników otrzymamy ok. 10 szklanek zupy. Jedna porcja to minimum 2 szklanki. Tę zupę możemy jeść bez ograniczeń. Każdy z jej składników ma właściwości alkalizujące lub detoksykujące.
Czas przygotowania: 25 minut.
Czas gotowania: 40 minut.
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek,
- 2 szklanki pokrojonego pora (białe i zielone części, z minimum dwóch porów),
- 1 szklanka pokrojonego selera naciowego,
- 2 łyżki posiekanego czosnku,
- sól morska,
- 2 szklanki obranej i posiekanej w plasterki marchwi,
- 2 szklanki obranych i posiekanych w kostkę patatów (słodkich ziemniaków),
- 2 szklanki fasolki szparagowej pokrojonej w mniejsze kawałki,
- 2 litry bulionu z warzyw bez chemii i cukru,
- 4 szklanki cienko pokrojonej kapusty,
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu,
- 1/4 szklanki świeżo posiekanej natki,
- 2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny.
Podgrzej w dużym rondlu oliwę na średnim ogniu. Dodaj por, seler, czosnek, szczyptę soli i gotuj 7 minut mieszając od czasu do czasu. Dodaj marchew, pataty, fasolkę i gotuj kolejne 4 minuty, okazjonalnie mieszając.
Dodaj bulion. Zwiększ ogień i doprowadź do wrzenia. Dodaj kapustę i pieprz. Zmniejsz ogień, przykryj i duś pod przykryciem, aż warzywa będą miękkie. Zdejmij garnek z ognia, dodaj natkę i sok z cytryny. W razie potrzeby posól do smaku.
Wspomagacze Sukcesu – aby zwiększyć skuteczność Weekendowego Ataku możesz także:
- Stosować peeling z 1/2 szklanki soli gorzkiej (Epsom) i 1/2 szklanki sody – wymieszać te dwa składniki i wlać tyle wody, aby utworzyła się gęsta pasta. W czasie gorącej kąpieli lub pod prysznicem, używaj peelingu szczególnie w okolicach limfatycznych takich jak przedramiona, okolice szyi, pachwiny.
- Stosować szczotkowanie ciała na sucho.
- Wybierać aktywności fizyczne, w trakcie których pocimy się, np. sucha sauna, hot joga, gorące kąpiele, hot body wrap, czyli owijanie ciała folią.
A jak Wam się podoba Weekendowy Atak – macie ochotę wypróbować jego działanie?
Tekst powstał na podstawie materiałów H. Pomroy.