
Dieta a praca zmianowa nocą
Pytanie o to, jak pogodzić dietę przyspieszającą metabolizm z pracą na zmiany dostaję na tyle często, że poświęcam temu zagadnieniu osobny wpis.
Czy można pogodzić dietę z pracą na zmiany? Jak najbardziej. Wśród czytelników bloga było kilka osób pracujących nocą i udawało im się zrzucać zbędne kilogramy. Obowiązują te same zasady, co na diecie:
- Śniadanie jemy maksymalnie pół godziny po pobudce,
- Jemy co 3-3,5 godziny, chyba, że śpimy.
Z kolei szczegółowy sposób postępowania zależy do tego, jaki mam rozkład dobowy:
Osoby pracujące nocą i odsypiające w ciągu dnia
Dla takiej osoby „dzień” zaczyna się w momencie wstania, kiedy to zaczyna od śniadania, czyli posiłku głównego (jeśli jest to np. godzina 14. może to być od razu obiad), a następnie „leci” wg normalnego rozkładu posiłków na diecie.
Osoby pracujące nocą i czuwające w dzień (24 godziny „na nogach”)
W tym przypadku jedzenie przez całą okrągłą dobę na przemian posiłków głównych i przekąsek byłoby zbyt obciążające dla systemu trawiennego. Dlatego najlepiej w ciągu dnia trzymać się normalnego rozkładu diety – czyli zjeść śniadanie, przekąskę, obiad, przekąskę oraz kolację. Następnie 3-3,5 godziny po kolacji rozpocząć jedzenie lekkich przekąsek (co 3-3,5 godziny) przypisanych do danej fazy, czyli w 1. fazie owoce, w 2. białka, a w 3. zdrowe tłuszcze. Dodatek warzyw do przekąsek jest zawsze mile widziany, zwłaszcza w 2. i 3. fazie.

