
Jak przetrwać święta będąc na diecie?
Święta to ogromne wyzwanie dla osób pozostających na diecie. Jednak Wielkanoc szczęśliwie wypada w niedzielę, kiedy (w większości wypadków) jesteś w trakcie 3. fazy diety, co oznacza, że możesz wybrać ze świątecznego stołu jakieś danie zgodne z zasadami diety. Co konkretnie?
– wszelkiego rodzaju domowe wędliny, mięsa i pieczenie (kupione w sklepie na pewno zawierają konserwanty),
– mięsa i ryby smażone czy duszone, bez panierki i sosów zawierających masło, śmietanę itp.,
– jaja, np. w majonezie, zwłaszcza tym domowej roboty,
– surówki i sałatki, z dozwolonych składników, bez śmietany,
– bigos – jest w miarę OK, tyle że bez chleba.
Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego, nie sięgajmy po wielkanocne baby, ale zróbmy sobie deser zgodny z 3. fazą, np. grejpfrut pieczony z cynamonem czy maliny/jagody (z mrożonki) ze stewią i orzechami lub masłem migdałowym.
Jeśli chodzi o surówki i sałatki, możemy odłożyć część (lub poprosić osobę je przyrządzającą) przed dodaniem niedozwolonych składników typu kukurydza czy śmietana i doprawić po swojemu, np. oliwą z oliwek. Akurat warzywa można jeść bez ograniczeń, a będą idealnym dodatkiem do mięs.
Możemy także odrobinę pozamieniać fazy diety, tak aby móc cieszyć się obfitością świątecznego stołu także w wielkanocny poniedziałek (H. Pomroy dopuszcza takie “machlojki” w okolicach świąt):
- poniedziałek – faza 3.
- wtorek – faza 1.
- środa – faza 2.
- czwartek – faza 2. i do końca tygodnia już standardowo.
Ja mam o tyle komfortową sytuację, że święta spędzam w domu, więc sama sobie wszystko przygotuję. Będzie: indyk pieczony na soli, jaja faszerowane pieczarkami, sałatki oraz humus – typowa potrawa polskiej kuchni wielkanocnej 😉 Rodzina dostanie także sernik, żurek i białą kiełbasę.
Wesołych Świąt!


One Comment
Agnieszka
Ja dziś poplynelam podczas przygotowań do Świat, które robię u siebie dla 9 osób. I musialam podczas przygotowań próbować i dojadalam resztki trzech różnych “faszerow” do jajek itp ;). Święta się nawet nie zaczely a ja się czuję przejedzona, przysznymi ale całkiem poza dietą daniami 🙁 Jutro juz z całego stołu wybiorę zgodnie z fazą trzecią. Ale i tak czuję, ze pofolgowalam sobie za bardzo… 🙁 Niemniej życzę wszystkim radosnych, rodzinnych (i bez poczucia winy po) Świat!!