3 smoothie z burakiem i owocami

Choć wyglądają niemal identycznie, różnią się smakiem i właściwościami odżywczymi. Takie smoothie to zastrzyk energii i świetna przekąska w ciągu dnia – syci, odżywia i spala tłuszcz. Buraki to źródło kwasu foliowego, witaminy C, B1 oraz żelazo, wapń, magnez, potas, mangan. Zawierają sporo błonnika i ułatwiają trawienie, a także odkwaszają organizm.

Danie diety przyspieszającej metabolizm. Faza 1. Na przekąskę lub dodatek do śniadania.

Smoothie z jabłkiem i marchewką

burak ugotowany lub surowy (ok. 130 g),
jabłko,
mała marchewka,
1,5-2 szklanki wody,
1-2 łyżeczki ksylitolu,
sok z połowy cytryny.

Smoothie z pomarańczą i imbirem

burak ugotowany lub surowy (ok. 130 g),
pomarańcza,
pół szklanki wody,
łyżeczka świeżego imbiru drobno startego,
opcjonalnie: łyżeczka ksylitolu.

Smoothie z ananasem i szpinakiem

burak ugotowany lub surowy (ok. 130 g),
szklanka pokrojonego drobno ananasa,
garść liści świeżego szpinaku,
szklanka wody,
3 łyżki soku z cytryny,
1-2 łyżeczki ksylitolu.

Wykonanie: w każdym przepisie takie samo – wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Zachęcam do kosztowania i doprawiania do smaku ksylitolem i sokiem z cytryny. Dodatek wody jest konieczny, jeśli smoothie ma mieć płynną formę – inaczej trzeba będzie jeść je łyżeczką.

Podane składniki to tylko propozycja – można samodzielnie skomponować smoothie z warzyw i owoców. Jeśli ma pasować do 1. fazy Diety Przyspieszającej Metabolizm, wystarczy wziąć dowolny pasujący do fazy owoc (np. niedługo będą już truskawki) i dodać jakieś warzywa, a do smaku doprawiać ksylitolem, sokiem z cytryny/limonki, cynamonem czy imbirem.

To naprawdę fajna przekąska, bo oprócz owocu przemycamy trochę warzyw, które jak wiemy podkręcają metabolizm. Objętość gotowego napoju sprawia (np. tego pierwszego z jabłkiem wychodzi ok. 0,5 litra), że jest sycący. Działa energizująco, niczym filiżanka kawy.

Wskazówka: można ułatwić sobie życie i kupić buraki już ugotowane, pakowanie próżniowo (są np. w Biedronce i Lidlu), oczywiście surowe też będą OK, tylko smak “surowizny” będzie bardziej intensywny 😉