Kokosowy dal z botwinką
Błyskawiczne do przyrządzenia, bardzo sycące danie z soczewicy, botwinki i mleczka kokosowego.
Danie fazy 3. diety przyspieszającej metabolizm. Na obiad lub kolację.
5 porcji dla osoby planującej schudnąć 10 kg i mniej. Jeśli chcesz schudnąć więcej niż 10 kg – dodaj pół porcji.
Składniki:
- 2 pęczki botwinki (poza sezonem można zastąpić burakami w ilości ok. 60 gram),
- 1 szklanka soczewicy czerwonej,
- 1 mała cebula,
- 2 1/2 szklanki wody,
- 1 puszka 400 ml mleczka kokosowego,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 1/2 łyżeczki mielonego kuminu,
- 1/2 łyżeczki kolendry w proszku,
- 1/4 łyżeczki chili,
- 3 łyżki oleju z pestek winogron (lub oliwy z oliwek) do smażenia,
- sól.
1. Botwinkę umyć, a następnie pokroić: buraki w małą kostkę, łodygi w kawałki ok. 3 cm, a liście w większe kawałaki ok. 5 cm.
2. Rozgrzać w garnku olej, wrzucić pokrojone części botwiny i zamieszać.
3. Kiedy botwinka się smaży, pokroić w kosteczkę cebulę i czosnek, wrzucić do botwinki.
4. Zamieszać, wsypać soczewicę i przyprawy, ponownie zamieszać i smażyć 2 minuty.
5. Wlać wodę i gotować przez ok. 20 minut do miękkości soczewicy.
6. Następnie dodać mleczko kokosowe i gotować jeszcze przez chwilę, aż zgęstnieje.
Mój komentarz:
Przepis jest wegański i pochodzi z bloga z przepisami roślinnymi Jadłonomia. Stwierdzam, że jeśli tak wygląda wegańskie jedzenie, to weganizm jest całkiem do zniesienia 😉 To bardzo aromatyczne danie, o delikatnym słodkawym smaku. Wg zasad diety przyspieszającej metabolizm nie dodajemy już protein (tę rolę spełnia soczewica), ale możemy podać z 1/4 szklanki dozwolonych ziaren i oczywiście z warzywami. Polecam!
11 komentarzy
Magda
Zrobiłam i pycha. Moje wyszło trochę mniej różowe, bo miałam młodą botwinkę i malutkie buraczki:P
SzybkaPrzemiana.pl
Autorce Jadłonomii też wyszło mniej różowe niż mi, ale co tam kolor – ten smak… 🙂
Asia R
Wczoraj zrobiłam kokosowy dal to jednak nie będzie moje ulubione danie soczewica mi nie odpowiada, nie dostałam botwinki kupiłam buraki czerwone takie podłużne są bardziej słodkie. Pozdrawiam
magda
Dla łasuchów.Będzie super w trzeciej fazie.Dla osłody dla wszystkich walczących z kilogramami.:) BEZY BEZ CUKRU 🙂
Nie było jeszcze u nas BEZ – bez bez 😉
No to są!
Coś dla tych, którzy mogą jeść białko ale nie jedzą cukru i skrobi.
Przyznajcie się, kto z Was robi piecze bezy z ksylitolem?
Jakie macie doświadczenia?
Moje pierwsze podejście było kompletnie nieudane.
Wszystkie moje „kuchenne przyjaciółki” pieką bezy, albo jeszcze gorzej – Pavlovą i nie mogą się nachwalić smakiem i urodą tychże. Musiałam spróbować!
Niestety.
Bezy bez cukru (i skrobi) były dziwne: ażurowe o niezbyt atrakcyjnej, proszkowatej konsysytencji…
Drugie podejście – zwycięstwo!
Co prawda nie pamiętam już jak smakuje oryginalna, bielusieńka cukrowa beza, więc nie wypowiem się w temacie podobieństwa do pierwowzoru.
😉
Jeśli macie ochotę na bezę bez cukru, uzbrójcie się w sprzęt porządnie miksujący a następnie w …. cierpliwość. Moje bezy suszyły się 5 godzin i nadal wydawały mi się mokre. W końcu poddałam się i zostawiłam je na tacy na noc. Rano były genialne! Chrupiące, kruchutkie i smaczne.
Bezy ksylitolowe są „chłodne” w smaku.
Nie można ich zjeść zbyt dużo, co uważam za ich wielką zaletę.
Próbujemy?
🙂
Składniki:
5 białek (jaj kurzych)
150g ksylitolu
szczypta soli
tłuszcz kokosowy
Wykonanie:
Zmiel ksylitol na puder. Dodaj białko i miksuj urządzeniem do ubijania białek aż do uzyskania BARDZO GĘSTEJ, WRĘCZ TWARDEJ BIAŁEJ MASY, nie odrywającej się od ścianek naczynia niczym gęsta wapniowa zaprawa. 😉 😉 😉
Przygotuj papier do pieczenia, natłuść go niewielką ilością oleju kokosowego, i kładź delikatnie łyżeczką niewielkie beziki.
Włóż do piekarnika i piecz ok 45 minut w temperaturze 130 stopni (termoobieg). Następnie zmniejsz temperaturę do 80 stopni i susz bezy… aż do skutku. Bezy będą miały beżowy odcień.
Gotowe!
Smacznego!
🙂
Ciao!
Jest to przepis z blogu smakoterapia
SzybkaPrzemiana.pl
Dzięki za przepis.
Coco
Botwinka jest jednak dozwolona w 3 fazie?:D bo już się zmartwiłam, wg listy produktów dozwolona jest tylko w fazie 2 🙁
Coco
Chyba, że to pomyłka bo w sumie botwinka to tak jak burak, więc bardziej faza 1 i 3….
Ewa - SzybkaPrzemiana
Jest dozwolona w fazie 2. i 3.
Oregano
Boskie danie!!!!! Obłędne:)
Ewa - SzybkaPrzemiana
Cieszę się 🙂
Pingback: