Krem pomidorowo-kalafiorowy z pieczonych warzyw
Upieczenie warzyw sprawia, że stają się słodsze i bardziej intensywne w smaku. Dlatego zrobiona z nich zupa smakuje wyśmienicie, zwłaszcza z dodatkami takimi jak tahini i pestki słonecznika. A jeśli nie lubicie kalafiora – nie przejmujcie się, bo zupełnie go nie czuć.
Danie diety przyspieszającej metabolizm. Faza 3. Składniki na 5-6 porcji. Na obiad, kolację lub przekąskę.
Składniki:
- 1 kg pomidorów malinowych,
- 1 średni kalafior (o wadze 800 g- 1 kg),
- 3 łyżki oleju,
- sól,
- mała cebula,
- 1/2 łyżeczki chili,
- 1/4 łyżeczki cynamonu,
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 2 szklanki bulionu warzywnego (samodzielnie ugotowanego esencjonalnego wywaru z włoszczyzny),
- do 1 porcji na talerzu: łyżka tahini + łyżeczka pestek dyni lub słonecznika (zamiast tahini może być oliwa z oliwek, zamiast pestek – orzechy włoskie, laskowe lub sezam).
- Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.
- Kalafiora podzielić na różyczki. Włożyć do dużej miski, dodać 2 łyżki oleju, sporą szczyptę soli i dokładnie natrzeć rękami.
- Pomidorom naciąć skórkę na krzyż.
- Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć na niej kalafiora oraz pomidory. Wsunąć blachę do nagrzanego piekarnika i piec przez 30 – 35 minut (aż kalafior zacznie się rumienić).
- Kiedy warzywa będą upieczone wyjąć blachę na blat i pozwolić chwilę ostygnąć. W międzyczasie cebulę pokroić w półksiężyce, a na dnie dużego garnka rozgrzać łyżkę oleju. Dodać cebulę i smażyć przez 2 – 3 minuty na średnim ogniu, aby lekko się zarumieniła.
- Następnie dodać do garnka upieczonego kalafiora (można zostawić kilka różyczek do dekoracji porcji zupy na talerzu, ja niestety zapomniałam 🙁 ) , wszystkie przyprawy, zamieszać i smażyć 1 – 2 minuty na małym ogniu, po czym wlać bulion i gotować pod przykryciem przez 15 minut.
- W międzyczasie upieczone pomidory obrać ze skórki i wykroić szypułkę – najlepiej nad jakimś naczyniem, żeby złapać cały sok i wlać go do garnka z zupą.
- Do miękkiego kalafiora w bulionie dodać pomidory, gotować ostatnie 5 minut i zblendować na gładko. Doprawić do smaku solą, podawać z dodatkami opisanymi powyżej na liście składników.
Mój komentarz:
Ten krem z warzyw jest naprawdę pyszny – smak lata zamknięty w miseczce zupy. Miłam nieco opory przez pieczeniem aż kilograma pomidorów malinowych, które przecież wspaniale smakują na surowo, jednak obecnie jest na nie sezon, cena chyba najniższa w roku, a i jakaś promocja się trafiła. Czasem warto po prostu zaryzykować i zrobić coś inaczej niż zwykle.
To przepis z wegańskiego bloga Jadłonomia, trochę przeze mnie zmieniony – w oryginale dodaje się pół kalafiora, jednak na diecie przyspieszającej metabolizm im więcej warzyw tym lepiej, a smak jak sądzę na tym nie ucierpiał – czuć delikatną kwaskowatość pomidorów, a sam kalafior jest niewyczuwalny. Nie to, żebym miała coś przeciwko kalafiorowi, bo bardzo go lubię, ale wiem, że sporo osób z jakichś tajemniczych powodów nie przepada za tym warzywem.
Porcja zupy może być świetną przekąską w fazie 3., ale także posiłkiem głównym (do obiadu trzeba dodać jeszcze jakieś białko i owoc, do kolacji – białko i ziarna).