Ksylitol – bezkarna słodycz

Są tylko dwa słodziki dozwolone na diecie przyspieszającej metabolizm, ale za to jakie – w 100% naturalne. Jeden z nich to stewia, którą opisałam tutaj, a drugi to ksylitol.

Mimo, że ksylitol bywa widywany na półce w towarzystwie sztucznych słodzików, to zasadniczo się od nich różni – w przeciwieństwie do tych pierwszych dobrze wpływa na metabolizm. Jest produkowany z drewna brzozy.

Cukier (biały, brązowy i inne) oraz różnego rodzaju sztuczne słodziki działają w ten sposób, że momentalnie podnoszą poziom cukru we krwi, na co organizm reaguje paniką – natychmiast zaczyna przetwarzać go w tłuszcz desperacko próbując przywrócić normlany poziom cukru we krwi. Sztuczne słodziki z kolei są tak trudne do przetworzenia przez wątrobę, że musi ona na jakiś czas porzucić spalanie tłuszczu (już 2 łyżeczki cukru potrafią zahamować spalanie tłuszcza na jakieś 3-4 dni).

Na szczęście jest ksylitol. Jego działanie na organizm jest łagodne i powolne, dzięki czemu nie sieje spustoszeń w naszym metabolizmie, a wręcz przeciwnie. Jego IG wynosi tylko 8, jest więc zalecany dla diabetyków. Dodatkowo – o dziwo – ma działanie przeciwpróchnicze, może być pomocny w likwidacji płytki nazębnej i zakażeń jamy ustnej. W ekosklepach widuję gumy do żucia i lizaki słodzone ksylitolem. Można z czystym sumienie podawać je dzieciom, bez strachu o przyszłe wydatki u dentysty. Warto też wiedzieć, że gumy do żucia z ksylitolem są dozwolone na diecie przyspieszającej metabolizm.

Gdzie kupić ksylitol?

Jest bez problemu dostępny w ekosklepach i na stoiskach ze zdrową żywnością w supermarketach, często także w dobrze zaopatrzonych sklepach spożywczych. Kosztuje ok. 15 zł za opakowanie 250 gram.

H. Pomroy zwraca także uwagę, żeby wybierać ksylitol produkowany z brzozy. Podobno w USA 90% sprzedawanego ksylitolu pochodzi z kukurydzy. U nas nie spotkałam, ale piszę ku przestrodze, bo sporo czytelniczek bloga mieszka zagranicą.

Jak stosować ksylitol na diecie przyspieszającej metabolizm i poza nią?

Jest prawie tak słodki jak cukier, więc można po prostu zastąpić go w przepisach tym słodzikiem. Nie należy jednak przesadzać, bo zbyt duża jego ilość może wywołać problemy żołądkowe. Wystarczy łyżeczka do koktajlu np. z płatków owsianych i owoców lub pół łyżeczki do podkręcenia smaku sosu sałatkowego.

Próbowałam też dodać ksylitol do ciasta pieczonego wspólnie z dziećmi i tutaj radziłabym dodać więcej niż cukru w przepisie, bo ciasto (a dokładnie był to murzynek) wyszło nieco za mało słodkie. Podoba mi się pomysł zastępowania cukru ksylitolem w domowych wypiekach, bo dzięki temu, że eliminujemy cukier, to mimo pozostałych niedoskonałych dodatków typu mąka, wyroby te od razu stają się zdrowsze. Tylko w tym celu należałoby kupić większe opakowanie ksylitolu, np. 2 kg, bo kupowany w małych opakowaniach jest znacznie droższy.

Tekst powstał na postawie materiałów ze strony www H. Pomory oraz innych źródeł.

Zobacz także: Słodkie życie bez cukru