Przepisy

Ryż po hiszpańsku z wołowiną

Rozgrzewająca, aromatyczna, pyszna potrwa jednogarnkowa. To danie cieszy się dużą 

 

Danie 1. fazy diety przyspieszającej metabolizm. Na obiad lub kolację. Składniki na 4 porcje.

Składniki:

  • 480 g chudej mielonej wołowiny (używam takiej),
  • duża cebula,
  • 2 papryki czerwone,
  • 2 szklanki bulionu wołowego (zastąpiłam warzywnym),
  • puszka pomidorów,
  • 3 łyżki koncentratu pomidorowego,
  • 1-2 łyżeczki chilli (pieprzu cayenne),
  • łyżeczka czosnku granulowanego,
  • 3/4 łyżeczki soli,
  • 1 i 1/4 szklanki brązowego ryżu,
  • posiekana kolendra lub natka pietruszki do posypania.
  1. Cebulę drobno posiekać, paprykę pokroić w niewielką kostkę.
  2. Rozgrzać duży rondel, wrzucić do niego wołowinę, cebulę i paprykę. Smażyć przez chwilę, aż wołowina zbrązowieje.
  3. Dodać bulion, pomidory z puszki, koncentrat wymieszany w szklance wody, chilli, czosnek granulowany i sól.
  4. Doprowadzić do wrzenia, wrzucić ryż, zmniejszyć ogień i gotować pod przykryciem godzinę lub do momentu, aż ryż będzie miękki.
  5. Na talerzu posypać obficie posiekaną kolendrą lub natką pietruszki.

Mój komentarz
Rozgrzewająca, aromatyczna, pyszna potrwa jednogarnkowa. To danie autorstwa Haylie Pomroy cieszy się dużą popularnością wśród amerykańskich „użytkowników” diety.

W oryginale dodaje się 2 łyżeczki chilli i jeśli lubicie dania pikantne, możecie tyle dodać. Ja początkowo dałam tylko łyżeczkę, pamiętając jak bardzo ostra jest to przyprawa. Jednak czegoś brakowało, dopiero 2 łyżeczki nadały temu daniu wyrazistości i charakteru. Polecam też dodanie kolendry, która wnosi akcent egzotycznej świeżości. Wielkość jednej porcji z pewnością Was zaskoczy 🙂

To danie idealne na nadchodzące chłodne dni, świetnie rozgrzewa, a poza tym robi się je bardzo szybko – co prawda wymaga długiego duszenia, ale samo „stanie przy garach” to raptem 10-15 minut.

image_print

Absolwentka psychodietetyki i autorka bloga SzybkaPrzemiana.pl, gdzie od 10 lat propaguje zdrowe odżywianie, aktywny styl życia i doradza w zakresie Diety Przyspieszającej Metabolizm i innych zdrowych diet.

25 komentarzy

  • Anita

    Ja dziś zaczęłam, dlatego z góry przepraszam, jeśli powielam pytanie. W wielu miejscach pojawia się dopuszczany w fazie 1 bulion (wołowy, warzywny…) O co chodzi, skąd go wziąć, jak go zrobić?

    • Ewa - SzybkaPrzemiana

      Włoszczyznę + listek laurowy + ziele angielskie + sól do smaku wrzucić do gorącej wody. Gotować do miękkości warzyw, odcedzić i mamy gotowy bulion warzywny, do wykorzystania we wszystkich fazach diety. Można dodać też filet z kurczaka / chudą wołowinę.
      Nie ma w tym momencie w sprzedaży gotowych bulionów, które nie zawierałyby niedozwolonych na diecie składników. Np. w USA są dostępne, więc może i do nas dotrze ten trend.

          • lui

            Meersalz, Palmöl*, Kartoffelstärke*, konzentrierter Gemüsesaft* (Sellerie, Karotten*, Zwiebeln* ), Lauch*, Karotten*, Glucosesirup*, Karamellzucker*, Gewürze*, Zwiebeln*, Kräuter* (enthalten Sellerieblätter*), Knoblauch*, Pastinaken*, Tomaten*, Sonnenblumenöl* * aus kontrolliert biologischem Anbau

            czyli odpada(

          • Ewa - SzybkaPrzemiana

            Wszędzie jest dodawany olej palmowy, ja też czekam aż pojawi się w sprzedaży „czysty” bulion, to byłoby duże ułatwienie, jednak z drugiej strony wrzucenie włoszczyzny do gorącej wody nie jest jakoś bardzo pracochłonne.

          • lui

            olej plus cukry niestety:(
            a co np z sokiem pomidorowym gdzie sklad pomidory plus sol morska?chyba mozna

  • Anita

    Mam jeszcze jedno pytanie. Czy warzywa można jeść dowolnie do każdego posiłku, do przekąski również? I czy można je jeść pomiędzy właściwymi posiłkami?

  • Coco

    także polecam, baardzo mi smakowało 🙂 aczkolwiek dodałam jeszcze do smaku tamari, a z wywaru warzywnego, który robiłam przy okazji dodałam jeszcze zblendowaną marchewkę (polecam warzywa z rosołu jako sposób zagęszczania niektórych potraw 🙂 tutaj nie było to konieczne ale zawsze dobry sposób, żeby przemycić dodatkowe warzywo)

  • Gosia

    Przymierzam się do tego dania, tylko mam wątpliwości co do ilości ryżu: 1 i 1/4 szklanki ryżu – surowy? ugotowany? Składniki są podane na 4 porcje, czyli powinny być 4 szklanki ugotowanego ryżu… chyba się pogubiłam się 🙂

  • Anita

    Właśnie zakończyłam 28 dniowy cykl diety. Schudłam równo 4 kg 🙂 to dla mnie duży wyczyn, gdyż przez ostatnie 4 lata nie udawało mi się to mimo bezustannych wysiłków. Mam niedoczynność tarczycy i dużą nadwagę, więc u mnie to dopiero pierwszy krok na drodze do lepszego życia. Jestem szczęśliwa, że znalazłam tę dietę, a właściwie to nie znalazłam, bo poleciła mi ją przyjaciółka. Jak tak dalej pójdzie (trochę boję się zapeszać) i nadal będę chudła, to będę ją na rękach nosić do końca życia ;).
    dieta jest nie tylko skuteczna, ale przede wszystkim przesmaczna!!! A ten blog, w którym znalazłam mnóstwo fajnych przepisów dostoswanych do tego, co mozna kupić w naszych polskich sklepach, to dla mnie coś wspaniałego. W książce składniki są często są dla mnie „z kosmosu” i choć oczywiście można pokombinowac i samodzielnie sobie pozamieniać, to ja niestety z leniwców jestem i myślę, że gdyby nie ten blog, poddałabym się szybko. Mąż na początku krytykował patrząc jakie ilości warzyw zaczęłam kupować, jęczał, że „kolejna dieta, kolejny wymysł” nie wierząc w ogóle, że przyniesie to jakiś efekt. Trochę mu się nie dziwię, bo tak jak wspomniałam odchudzałam się baaardzo długo i bez rezultatów. Ale gdy zobaczył pierwsze efekty najpierw zamilkł, a póżniej zaczął nieśmiało, a stopniowo coraz odważniej próbować, co gotuję i wyjadać mi z garnków ;).
    Przez 28 dni zdarzyło mi się zgrzeszyć kawą oraz weekendowym drinkiem niestety z colą zero. Gdyby nie to, pewnie schudłabym jeszcze więcej. Poza tym jedzeniowo chyba trzymałam się tak jak należy.
    Podsumowując: ja zaczynam drugi miesiąc z radością i optymizmem, polecam dietę wszystkim, którzy stracili już nadzieję na schudnięcie, bo sama do takich osób należę.
    Aaa… i jestem przykładem tego, że nie warto ważyć się codziennie, bo mozna stracić motywację. Ja tak robiłam i miałam momenty zwątpienia, ponieważ waga w ciągu tygodnia potrafiła się wahać i to sporo, zauważyłam że po łikendzie zawsze był wzrost lub zastój, ale w drugiej połowie tygodnia spadał z nawiązką. Przyjęłam więc, że obowiązujące dla mnie ważenie jest w sobotę rano i kierując się tym mogę powiedzieć, że chudłam dokładnie 1 kg tygodniowo.
    Pozdrawiam serdecznie Ewę dziękuję za bloga i proszę o trzymanie kciuków za mój pozytywny ciąg dalszy. :))

  • Andrzej

    Mam pytanie o ryż (nie dotyczy tylko tej potrawy, ale wszystkich) – czy może być ryż czarny zamiast brązowego?
    W różnych miejscach diety widzę, że pojawia się ryż brązowy lub dziki, ale nie spotkałem się z czarnym. Czy ryż czarny jest niewskazany z jakichś powodów, czy to tylko przypadek, że autorka diety o nim nie wspomina?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *