
Śniadanie przyspiesza metabolizm
Chyba każdy wie, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, ale mało kto się tym przejmuje. Bardzo popularny schemat wygląda następująco: wstajemy rano, w biegu wypijamy filiżankę kawy i pędzimy do swoich obowiązków, przez wiele godzin nic nie jedząc. Jednocześnie wydaje nam się, że dobrze robimy, bo nie jemy, więc może uda się trochę schudnąć? Błąd! Skutki są dokładnie odwrotne.
Zjedzenie śniadania maksimum 30 minut po wstaniu z z łóżka to sygnał dla naszego organizmu – jest dobrze, można zacząć pracę na pełnych obrotach, tarczyca może zacząć produkować hormony spalające tłuszcz.
A jeśli ominiemy pierwszy posiłek? Wówczas naszej przemianie materii ciężko jest “wystartować”, a w dalszej części dnia może pojawić się spadek energii, której organizm nie z czego czerpać. Tarczyca wysyła do organizmu sygnał – nie spalamy na razie tłuszczu, bo nie wiadomo, kiedy nastąpi kolejna dostawa “paliwa”. Niestety, w sytuacjach braku pożywienia w pierwszej kolejności zjadane są mięśnie, a nie tłuszcz, który przeważnie stanowi dla organizmu rezerwę na naprawdę ciężkie czasy. Tak też dzieje się w sytuacji pominięcia śniadania.
Wypicie kawy wcale nie poprawia sytuacji – zyskujemy chwilową energię, której organizm nie ma z czego czerpać, bo nic nie zjedliśmy. Czyli od rana funkcjonujemy na energetycznym minusie. Dlatego w dalszej części dnia napady zmęczenia i zachcianek na wysokokaloryczne przekąski są w zasadzie gwarantowane.
A jeśli rano kompletnie nie mamy apetytu czy też czasu na porządne śniadanie? W takiej sytuacji zjedzmy przynajmniej przekąskę, a regularne śniadanie 2-3 godziny później. Warto wypić do przekąski szklankę wody – również pomoże rozruszać metabolizm.
Kilka przykładów śniadań i przekąsek, które można przygotować dzień wcześniej:
Faza 1.
Śniadanie: Kasza owsiana lub jaglana z jabłkiem – można przygotować dzień wcześniej, a rano tylko podgrzać. Warto też mieć kilka zamrożonych porcji w zamrażalniku.
Przekąska: po prostu owoc, np. jabłko, mandarynki, gruszka.
Faza 2.
Śniadanie: Łosoś na rukoli – przygotowanie zajmnie 3 minuty lub można zrobić dzień wcześniej
Przekąska: Kawałek wędliny bez azotanów + warzywo
Faza 3.
Śniadanie: humus, jajko na twardo, kromka chleba esseńskiego, pomidory, pół grejpfruta
Przekąska: garść orzechów lub nasion dyni czy słonecznika + warzywo, a w wersji bardziej wypasionej humus lub masło migdałowe z selerem naciowym (zarówno humus, jak i masło można kupić gotowe w słoiczku, o humusie tutaj, a masło marki Primavika).
Przepisy na śniadania wg diety przyspieszającej metabolizm
Faza 1. diety – śniadania węglowodanowe z owocami
Faza 2. diety – śniadania białkowe
Faza 3. diety – węglowodany + owoce + zdrowe tłuszcze
Tekst powstał na podstawie materiałów ze strony www H. Pomroy.


13 komentarzy
Marta-Sara
Dla III fazy
jajko sadzone robi się dużo szybciej, jeżeli dopiero rano o tym pomyślimy 🙂
Alicja
Mój organizm ma tak ze jak nie zjem siadania to cały dzień jestem przeraźliwie glodna. Zaczelam w tym tygodniu kuracje i mam pytanie – pracuje popolidniami i wieczorami a co za tym idzie lubie rano poleniuchowac w łóżku. Czy zalecenie 30 minut od pobudki oznacza ze musze się zmotywowac i wstać żeby cos zjeść, czy to “dospanie” godziny jest dopuszczalne? (Dodam ze po tej godzinie burze się dużo bardziej głodna niż o 8)
SzybkaPrzemiana.pl
Ja wyznaję zasadę, że 30 min. po wstaniu z łóżka, takiego dodatkowego czasu na “dobudzanie się” nie liczę, po co wprowadzać rano niepotrzbny stres 🙂
Zuzanna
A ja mam pytanie dotyczące drugiego śniadania 🙂 z racji tego, że ciągle się uczę (liceum), chciałabym spytać o alternatywy dla kanapek. nie jestem szczególnie utalentowana kulinarnie i raczej zbyt zabiegana, żeby wypiekać chleb esseński na własną rękę, a kupowanie jednego bochenka za 20 zł też mi nie leży… mam krótkie przerwy między lekcjami, więc zjedzenie sałatki niestety nie wchodzi w grę. czy istnieją jakieś produkty, którymi można zamienić kromki chleba (oprócz wyżej wspomnianego esseńskiego oraz liści sałaty), które dozwolone są na diecie? i czy 100% żytni chleb też jest niedozwolony? widziałam na stronie, że nie można jeść pszenicy, kukurydzy i soi, natomiast o życie nic nie zauważyłam… będę wdzięczna za odpowiedź 🙂
SzybkaPrzemiana.pl
Witaj Zuzannno. 2. śniadanie na diecie przyspieszającej metabolizm to nic innego jak przekąska i nigdy nie są to kanapki. Kanapki, a dokładnie chleb jemy tylko na śniadanie. Przekąski są następujące: 1. faza to owoce – nic prostszego niż zabrać do szkoły jabłko, gruszkę czy pomarańczę. 2. faza to proteiny, czyli np. kilka plastrów wędliny/łosoś wędzony bez azotanów i papryka czy ogórek. 3. faza to zdrowe tłuszcze, czyli np. orzechy, pestki dyni + warzywo. Pozdrawiam.
Marta-Sara
Zuzanno
gorzej jeżeli jesteś w szkole w porze amerykańskiego lunchu, zwykłe drugie śniadania – nic prostszego – jak pisze Ewa 🙂
Powodzenia
A jeżeli chcesz się ściśle stosować do diety niestety żyta tam nie ma. W pierwszej fazie można jeść wafle ryżowe (100% brązowy dmuchany ryż), w trzeciej jest trochę gorzej, ale ja często na kolację jadłam 1 wafel. Na śniadanie owsianki, są też płatki orkiszowe (chyba mogą być Ewo?), jaglane – robi się je dużo szybciej niż kasze – faza 1.
Karen
Płatki owsiane z kakaem, ksylitolem, orzechami i wiśniami.
Najlepsze śniadanie 3 fazy!
Monika
Takie właśnie jadam od 3 tyg. Połączenie idealne, jak wiśnie w czekoladzie 😉 Dziś zamiast orzechów – płatki migdałowe.
Również polecam!
Magda
A czy w pierwszej i trzeciej fazie mogę zjeść na śniadanie kromkę chleba z wędliną (oczywiście bez azotanów 🙂
SzybkaPrzemiana.pl
W fazie 3. na pewno tak, + warzywa, + owoc.
W fazie 1. śniadanie ma się składać z ziaren i owoców, można też dodać dorzucić warzywa. Ale na kolację taka kanapka jak najbardziej OK.
Alicja
Owsiana to jest jednak największy mój dramat. Jak byłam mała mama gotowała mi owsianke ale na mleku i to bylo ok. Na 3 fazę ratuje się kapka mleka migdalowego ( od razu podniebienie to akceptuje) ale pierwsza faza to żywieniowa poranna trauma 🙁
SzybkaPrzemiana.pl
Coraz więcej osób zgłasza niechęć do owsianki, chyba napiszę na ten temat osobny post.
Monika
Zupełnie tego nie rozumiem :)))) uwielbiam owsiankę, czekam na nią z utęsknieniem do piątku.
Za to zjedzenie mięsa/wędliny w 2 fazie to dla mnie koszmar 🙂