Szakszuka
Przepis Wiśki, czytelniczki bloga. Pyszne, bardzo aromatyczne danie! Jaja sadzone na sosie z papryki, pomidorów i przypraw.
Danie fazy 3. Na śniadanie, obiad lub kolację.
3 porcje dla osoby planującej schudnąć 10 kg i mniej. Jeśli chcesz schudnąć więcej niż 10 kg – dodaj pół porcji.
Składniki:
- 3 jajka,
- jedna mała lub 1/2 dużej cebuli – pokrojonej w kostkę,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 czerwona papryka pokrojona w kostkę,
- 1 puszka pomidorów,
- słodka i ostra papryka,
- sól, pieprz, kumin (można pominąć),
- olej z pestek winogron do smażenia.
1. Na patelni rozgrzać olej podsmażyć cebulę i czosnek do zeszklenia.
2. Dodać paprykę smażyć ok. 3-4 minuty.
3. Następnie dodać pomidory z puszki oraz przyprawy i gotować do momentu, aż sos zredukuje się (odparuje woda).
4. Dużą łyżką odcisnąć w pomidorach 3 wgłębienia i w każde wbić po jajku.
5. Przykryć pokrywką i dusić do momentu, aż białka zetną się, a żółtka pozostaną płynne. Przed podaniem można posypać oliwkami lub zieleniną.
Mój komentarz:
Danie Wiśki, czytelniczki bloga (dzięki!). Pyszne, bardzo aromatyczne danie! Jaja sadzone na sosie z papryki, pomidorów i przypraw. Smak pozytywnie mnie zaskoczył (kluczowe jest szczodre oprawienie przyprawami).
Danie o nazwie szakszuka (shakshouka) pochodzi z kuchni arabskiej, jest popularne także w Izraelu (osobiście z tamtejszą kuchnią kojarzy mi się najbardziej). Co za szczęście, że podobnie jak humus, pasuje do diety przyspieszającej metabolizm.
Jak jeść szakszukę w 3. fazie? Na śniadanie z kromką chleba esseńskiego – wypróbowałam, pycha! Można dodatkowo zjeść jakiś owoc dozwolony w 3. fazie, np. maliny, grejpfrut.
Na obiad wg Pomory nie jemy ziaren (ja przesuwałam je sobie z kolacji), więc proponuję dorzucić np. kalafior, pataty, marchew jako sycący dodatek + owoc na deser.
Na kolację – tu wg Pomory są opcjonalne ziarna i tak, jak do tej pory nakazywała 1/4 szklanki, tak teraz podobno 1/2 szklanki można (pytała ostatnio czytelniczka u niej na stronie). Nie kruszyłabym o to kopii, bo na kolację ziarna są opcjonalne – może je zjeść, ale nie ma takiego obowiązku. Czyli tę np. kromeczkę esseńskiego można zjeść. Jeśli ktoś skarży się na wolne chudnięcie czy wręcz przybieranie w fazie 3. – oczywiście te ziarna do kolacji bym sobie odpuściła.
16 komentarzy
iwona
skoro to są trzy porcje to jak to przetrzymać np do następnego dnia? I co można dodać zamiast chleba na śniadanie? Jestem na diecie bezglutenowej.
SzybkaPrzemiana.pl
Można wbić jedno jajko, a warzywa przechować do następnego dnia i dodać jajko na bieżąco. Można podzielić się daniem z rodziną 🙂
Zamiast chleba – może dziki ryż, pęczak, komosa ryżowa.
eda
Witam,
Chciałam zapytac czy w 3 fazie można zjeść jajecznice z pomidorami, jeżeli tak to czy mogłaby pani podać proporcje i ewentualne dodatki do tego dania. Ja po prostu nie lubię jaja sadzonego i przyszedł mi do głowy taki pomysł. Pzdr. Edyta
Ewa - SzybkaPrzemiana
Oczywiście można. Porcja powinna składać się z jednego całego jajka i można dodać też 2 same białka. Ilość pomidorów nieograniczona. Jeśli to danie na być na kolację lub śniadanie można dorzucić kromkę chleba esseńskiego lub pół szklanki ziaren.
Eda
Pani Ewo, dziękuje serdecznie za odpowiedz. Edyta
Dorota
Pyszne danie! 🙂 zrobiłam dziś na śniadanie. Moja druga połówka również się załapał i zajadał 🙂 do tego zjadłam całą kromkę chleba żytniego pełnoziarnistego, ale za to potem nie jadam już ziaren do obiadu i kolacji. W 1. fazie wprowadziłam całą szklankę makaronu z brązowego ryżu do obiadu i do kolacji (chyba, że zostanie mniej niż szklanka na kolację to zjadam tyle ile zostało). I waga dziś wskazuje 61,6 kg czyli kilogram mniej w niecały tydzień! Jestem mile zaskoczona i zadowolona 🙂 pozdrawiam!
Monika
Wow super! też tak miałam 2 tyg. temu, a później zrobił się zastój 🙂
Właśnie się zastanawiałam na tym, czy przypadkiem nie przez to że w 1 fazie sobie pozwoliłam na ziarenka na kolację… ALe nie było ich dużo, tyle co w zupie- krupniku kaszy pęczak a we wt. trochę makaronu z brązowego ryżu.
Jest sukces właśnie koleżanka się zapytała jaką ZNOWU dietę stosuję, bo widać że mnie ubywa 🙂
SzybkaPrzemiana.pl
Ziarna na kolację w 1. fazie są jak najbardziej OK.
Monika
Tak, ale pisałaś Ewciu, że zazwyczaj rezygnowałaś z ziaren, więc i ja z nich rezygnowałam, czasami tylko się zdarzyło 🙂
Dorota
Z tego co kojarzę to chyba w 3. fazie Ewcia pisała, żeby ziarna sobie darować do kolacji jeśli ktoś nie chudnie. 1. faza jest węglowodanowa więc sobie pozwalam na makaron z brązowego ryżu na śniadanie, obiad i kolację i nie tyję tak jak po samym brązowym ryżu 🙂
SzybkaPrzemiana.pl
Wydaje mi się, że chodziło mi o 3. fazę – tam ziarna na kolację są opcjonalne. W sumie w 1. fazie też można zastosować ten sposób myślenia, ale kiedy faktycznie jest jakiś zastój, a nie tak na wszelki wypadek, bo w fazie 1. węglowodany muszą być.
Dorota
P.S Gratuluję, bo skoro inni widzą różnicę w Twoim wyglądzie to jest to obiektywna prawda! 🙂
SzybkaPrzemiana.pl
Widzisz, bo ja o nich po prostu zapominałam, po długim okresie diety bezwęglowodanowej nie mogłam się przyzwyczaić, że mogę je jeść. Teraz w czasie powtórek diety, jak najbardziej pamiętam.
Maja
Ooo… to oliwki są dozwolone, świetnie! Stosuje to dietę z przerwami od jakiegoś roku i jestem zadowolona, ale żyłam w przekonaniu że oliwek jeść nie mogę. A tu taka miła niespodzianka 🙂 Szkoda, że dopiero teraz zdecydowałam się wypróbować ten przepis.
Ewa - SzybkaPrzemiana
Tak, są dozwolone jako zdrowy tłuszcz.
Pingback: