Wielkanoc a dieta
A właściwie jaka dieta? To faza 3., więc można zorganizować sobie bardzo smaczne święta, przedłużając fazę 3. na poniedziałek.
Wówczas poświąteczny tydzień wygladałby tak:
- poniedziałek (29.03) – faza 3.
- wtorek i środa – faza 1.
- czwartek i piątek – faza 2.
- sobota i niedziela – faza 3.
Jeśli chodzi o menu, zaglądajcie na blog – w tym tygodniu pojawi się kilka świątecznych przepisów, m.in. na ciasta, a już jutro opublikuję przepis na pyszny sos żurawinowy do świątecznego indyka i innych mięs.
Tymczasem polecam sprawdzone przepisy na świąteczny stół:
- Majonez domowy
- Majonez w 3 smakach: sos tatarski, chrzanowy, curry
- Indyk w musztardzie pieczony na soli
- Indyk w ziołach powoli pieczony
- Kurczak balsamico z pieczonymi patatami
- Kurczak kokosowy z pieczonymi warzywami
- Kurczak smażony po azjatycku
- Kurczak z sezamem
- Pomidor z jajkiem à la caprese
- Pyszne warzywa z piekarnika
- Sałatka z awokado i komosą
- Sałatka z kurczakiem i awokado
- Ciasteczka owsiane z tahini, orzechami i kokosem
- Ciasto czekoladowe z cukinią
- Ciasto marchewkowe z orzechami
- Ciasto czekoladowe z tahini
Pamiętajcie też, że w Biedronce jest dostępna biała kiełbasa bez konserwantów Sokołów Naturino:
2 komentarze
Justyna Galińska
Witajcie 🙂 mam takie pytanie techniczne. Co jeśli w połowie całej diety zdarzy mi się mały grzech a raczej „wpadka” jedzeniowa? Należy dietę zacząć zupełnie od nowa? Mąż tak mnie zdenerwował, że aż mnie zatrzęsło z nerwów i wypiłam kawę z cukrem (o zgrozo) i zjadłam białe pieczywo z twarogiem i jogurt. O dziwo wcale mnie to nie usatysfakcjonowało, raczej tylko zasmuciło, że po 14 dniach zawaliłam wszystko i nawet mi to jedzenie nie smakowało. Dodatkowo czuję, że nie mam motywacji, żeby zacząć jutro dietę od nowa. Skąd czerpiecie motywację? Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki i Administratorkę 🙂
Ewa - SzybkaPrzemiana
Nie trzeba zaczynać od nowa i wcale nie jest tak, że wszystko zawaliłaś, bo 2 tygodnie naprawy metabolizmu na pewno nie poszło na marne przez jeden niewłaściwy posiłek. Po prostu wróć na dietę i zapomnij o wpadce 🙂 Pozdrawiam.